Na przestrzeni lat Paris Hilton dała się poznać jako rozwydrzona dziedziczka hotelarskiej fortuny, która swego czasu przetarła ścieżkę do kariery Kim Kardashian i lubowała się w mało eleganckich, aczkolwiek niebotycznie drogich kreacjach. Ostatnie zdjęcia udowadniają jednak, że nawet z pozoru stracony przypadek może rozwinąć swoje modowe skrzydła.
Paris co prawda przeżyła ostatnio kilka trudnych chwil. Dziedziczka musiała zmagać się z medialnym rozstaniem z narzeczonym Chrisem Zylką. Na szczęście zdążyła wrócić już do formy, którą dumnie prezentuje na hollywoodzkich ściankach.
Ostatnio Paris skorzystała z okazji do lansu przy otwarciu nowego butiku MCM w Beverly Hills. Na tę szczególną okazję 38-latka wybrała suknię w kolorze off-white projektu Ronny Kobo, do której dobrała puzderko z kwiatową aplikacją od Oscara de la Renty. Była przyjaciółka Kim Kardashian nie przybyła jednak na imprezę samotnie. Towarzyszyła jej młodsza siostra Nicky, również odziana od stóp do głów w projektantów, czarną sukienkę Balmain, która perfekcyjnie kontrastowała z białą kreacją Paris, oraz szpilki od Louboutina.
Wyglądają lepiej od Kardashianek?