Natalie Portman światową sławę zdobyła już w wieku 13 lat, gdy brawurowo wcieliła się w Matyldę w Leonie zawodowcu. Od tamtego czasu wyrosła na jedną z najpopularniejszych i najbardziej lubianych gwiazd, której talent został przypieczętowany Oscarem i dwoma Złotymi Globami. W przeciwieństwie do wielu aktorek-celebrytek, od lat słynie z pasji niezwiązanych z show biznesem, dzięki którym dziś może cieszyć się licencjatem zdobytym na Harvardzie.
Aktorka od 2009 roku tworzy związek z francuskim choreografem, Benjaminem Millepiedem, z którym doczekała się dwojga dzieci: siedmioletniego obecnie Alepha i niespełna dwuletniej Amalii. Narodziny córeczki sprawiły, że w 2017 roku zrobiła sobie przerwę od show biznesu i skupiła się na życiu rodzinnym. W zeszłym roku zagrała główną rolę w filmie Anihilacja, po czym zaangażowała się w aż trzy nowe projekty. Teraz zdaje się być gotowa na wielki powrót, o czym świadczą jej kolejne okładkowe sesje.
37-latka w tym miesiącu postanowiła przypomnieć o sobie australijskim fanom za pośrednictwem okładki Vogue'a. Sesja autorstwa Emmy Summerton różni się od jej komercyjnych zdjęć dla Marie Claire, bo w większości składa się z nastrojowych, artystycznych portretów. Uwagę szczególnie zwraca okładka, na której Portman wypełnia obowiązki "ambasadorki" Diora, pozując w imponującej sukni od francuskiego domu mody.
Zobaczcie Portman w Vogue'u. Cieszycie się z jej powrotu?