Eva Green jest jedną z niewielu europejskich aktorek, którym w ostatnich latach udało się zdobyć światową rozpoznawalność. Francuzka miała na koncie kilka spektakli, gdy w 2003 roku zadebiutowała w kultowych Marzycielach Bernardo Bertolucciego. Odważna rola wiązała się dla niej ze sporym ryzykiem, bo wymagała od niej wielu scen nagości, ale ostatecznie została bardzo pozytywnie przyjęta i zapewniła jej kolejne angaże.
Nie trzeba było długo czekać, by po Marzycielach w stronę Green posypały się propozycje z Hollywood. Aktorka w 2005 roku zagrała u boku Orlando Blooma w Królestwie niebieskim, a rok później została dziewczyną Bonda w Casino Royale, co zapewniło jej statuetkę BAFTA dla "wschodzącej gwiazdy". Jak głoszą plotki, prywatnie od 2015 roku tworzy niekonwencjonalny związek z reżyserem, Timem Burtonem, którego poznała na planie filmu Mroczne cienie.
Zobacz też: Piękna Eva Green... z odrostami (ZDJĘCIA)
Green i Burton w ostatnich miesiącach mieli kolejną okazję do współpracy, tym razem za sprawą pełnometrażowego filmu o Disneyowskim Dumbo. Po światowej premierze filmu, która odbyła się w zeszłym tygodniu w Los Angeles, para w poniedziałek pojawiła się na uroczystej projekcji w Paryżu. Green tym razem zaprezentowała się w eleganckim wydaniu, bo założyła czarną suknię od Toma Forda za 23 tysiące złotych, do której dobrała szpilki z metalowymi czubami tej samej marki za kolejne 5,5 tysiąca. W ramach wielkiego wyjścia pozowała na tle okolicznościowej ścianki oraz z ręką na słoniu.
Zobaczcie Green na paryskim pokazie Dumbo. Dobrze się prezentowała?