Odkąd amerykańska aktorka Meghan Markle weszła do rodziny królewskiej, media jej nie oszczędzają. Życia 37-latki nie ułatwia jej ojciec, Thomas Markle, który bez pardonu opowiada tabloidom o najintymniejszych szczegółach z życia swojej córki. Na rodzinnym kryzysie lansuje się także przyrodnia siostra księżnej, Samantha. Grant oskarżyła Meghan o zaniedbywanie ojca oraz odcinanie się od korzeni.
Na razie księżna Sussex nie ma zamiaru przejmować się napiętą sytuacją rodzinną i skupia się na przygotowaniach do narodzin pierwszego dziecka. Niedawno wyprawiła baby shower, którego organizacja pochłonęła „zaledwie”… 200 tysięcy dolarów. Na szczęście za wynajęcie ogromnego penthouse’u w Nowym Jorku nie płacili brytyjscy podatnicy, a najbliższa przyjaciółka księżnej, Serena Williams.
Okazuje się, że na tym nie koniec przedporodowego świętowania. Księżna Sussex wyprawi kolejne przyjęcie przed narodzinami "royal baby". Tym razem nie będzie musiała opuszczać Londynu prywatnym odrzutowcem. Jak donosi Cosmopolitan, na imprezie w pałacu Buckingham mają pojawić jedynie najbliżsi przyjaciele żony Harry’ego oraz jej matka, Doria:
Doria pojawi się na baby shower. To będzie mała impreza, na pięć lub sześć osób - czytamy.
Przyjęcie miało być wyprawione w nowej rezydencji książęcej pary we Frogmore Cottage, jednak malowanie pokoju dziecka wegańską farbą z domieszkami eterycznych olejków opóźniło remont.
Myślicie, że i tym razem na baby shower pojawią się neutralne płciowo ciastka?