Lupita Nyong'o w ciągu ostatnich sześciu lat zrobiła spektakularną karierę, w ramach której dostała Oscara za drugoplanową rolę w filmie Zniewolony. 12 Years a Slave i wyrosła na jedną z najbardziej docenianych amerykańskich aktorek. Od czasu niezwykle udanego pełnometrażowego debiutu zagrała w dwóch filmach z cyklu Gwiezdne Wojny i adaptacji komiksu Czarna Pantera, po godzinach pojawiając się na prestiżowych ściankach. W ostatnich miesiącach postanowiła zaprezentować jeszcze szerszy wachlarz aktorskich umiejętności i podjęła się współpracy z rozchwytywanym Jordanem Peelem.
Peele zaczynał jako komik i członek obsady Mad TV oraz aktor znany między innymi z serialu Fargo. W 2017 roku poszerzył swoje horyzonty i wyreżyserował horror Uciekaj!, który w zeszłym roku zapewnił mu Oscara za najlepszy scenariusz i zapewnił awans do czołówki Hollywood. W ostatnich miesiącach skupiał się na kolejnym pełnometrażowym projekcie, dreszczowcu To my z Nyong'o w roli głównej.
Zobacz też: Lupita Nyong'o z kokiem w kształcie pałki
Premiera długo wyczekiwanego filmu To my, który do polskich kin trafi w najbliższy piątek, odbyła się we wtorek w Nowym Jorku. Na czerwonym dywanie nie zabrakło oczywiście największej gwiazdy obsady, która z tej okazji zaprezentowała się w osobliwej stylizacji godnej "ikony" mody. Nyong'o do zdjęć pozowała w zestawie prosto z wybiegu Balmain, na który składała się biała, koszulowa sukienka i zdobiony ćwiekami płaszcz z przezroczystej folii. Całość uzupełniał szeroki, srebrny pasek za 10 tysięcy złotych oraz bogato zdobione, wieczorowe sandałki.
Zobaczcie, jak Nyong'o promuje nowy horror. Do twarzy jej w naćwiekowanej folii?