Gwiazdy mają zazwyczaj bardzo delikatne podniebienia i jedają głównie w restauracjach (patrz: Agatka Paskudzka: "Codziennie jem sushi"). Pewnym zaskoczeniem jest więc, że do grona smakoszy nie nalzeży najbardziej zniewieściały ze wszystkich - Zac Efron. Aktor wyznał, że najbardziej lubi jeść... psie chrupki. Zajada się całymi opakowaniami ciastek dla zwierzaków, które mają czyścić im zęby.
Po raz pierwszy Zac sięgnął po psie przysmaki przez przypadek. Czekając na powrót Vanessy zjadł niechcący karmę przeznaczoną dla jej pupila Shadow.
Vanessa dopiero co wróciła z zakupów i położyła na stole paczkę psich ciasteczek. Nie chciała, aby jej szczeniak się do nich dobrał – mówi znajomy pary. Wyszła na moment z kuchni i wtedy Zac zjadł pół paczki. Twierdził później, że pomylił je z babeczkami. Potem i tak zjadł pozostałe ciastka. Uznał, że są całkiem smaczne i skoro nie szkodzą psu, to jemu też na pewno nic nie będzie.
Media donoszą, że aktorowi tak bardzo zasmakowały psie chrupki i od tamtej pory Vanessa kupuje zawsze dwie paczki - jedną dla szczeniaka, a drugą dla swojego chłopaka. To chyba tłumaczy dlaczego ma takie białe zęby...