Ariana Grande to bez wątpienia jedno z największych objawień muzycznych ostatnich lat. Choć wiele osób zarzuca Amerykance, że jest jedynie "maszynką do zarabiana pieniędzy", 25-latka bez wątpienia wykazuje się wyjątkowym talentem i pracowitością, dzięki czemu jest aktualnie najpopularniejszą piosenkarką na świecie. Mimo wysokiej pozycji w branży, gwiazda próbuje zachować wizerunek "skromnej i wycofanej", podkreślając na każdym kroku, że ciężkie przeżycia ostatnich lat nauczyły ją pokory. Słowa wokalistki może potwierdzać fakt, że nie przyjęła zaoferowanego jej brytyjskiego tytułu damy.
Zobacz:Ariana Grande odmówiła przyjęcia brytyjskiego tytułu szlacheckiego! "Uznała, że jest za wcześnie"
Świadkowie zamachu na koncercie Ariany Grande w Manchesterze: "W hali było pełno DZIECI. Szok, panika i krzyki, wszędzie wokół leżały ciała"
W poniedziałek Grande wyruszyła w trasę promującą jej dwa albumy, Sweetner oraz Thank you, next, które zostały wydane w odstępie zaledwie kilku miesięcy. Pierwszy koncert gwiazdy odbył się w Albany, w stanie Nowy Jork, na którym tuż przed występem Ariany puszczono kilka piosenek jej byłego chłopaka, zmarłego w wyniku przedawkowania Maca Millera. W trakcie trwającego ponad dwie godziny koncertu wyraźnie poruszona Grande przebierała się sześć razy, prezentując między innymi kombinezon inspirowany stylem japońskim, różowy komplet składający się z bluzki z bufiastymi rękawami oraz spódnicy czy czarną, lateksową sukienkę zestawioną z pasującymi kozakami.
Zobaczcie zdjęcia z pierwszego koncertu Ariany Grande promującego trasę Sweetner/Thank you, next tour. Ładne stroje sceniczne?