Agata Młynarska to bez wątpienia osoba bezkompromisowa. Dziennikarka nie boi się opowiadać o zmaganiach z chorobą Leśniowskiego-Crohna i nie przeszkadza jej fakt, że uchodzi za weterankę botoksu z dwudziestoletnim strażem. Dokładnie o dziesięć lat mniej trwało jej pierwsze małżeństwo z Leszkiem Kieniewiczem. Z drugim mężęm, Jerzym Porębskiem, rozwiodła się zaledwie po roku. Zła passa w życiu uczuciowym Młynarskiej skończyła się pięć lat temu, kiedy wyszła za mąż za biznesmena Przemysława Schmidta. Mimo ułożonego życia, Młynarska otwarcie opowiada o trudnych chwilach, jakie zafundowały jej dwa rozwody. Kto wie, może jej rady przydadzą się Dominice Tajner-Wiśniewskiej, przechodzącej właśnie przez swój własny dramat rozwodowy.
Przypomnijmy: Młynarska wspiera rozwódki: "Sama przez to przeszłam. Każda z nas ma swój Mount Everest"
Przypomnijmy:Wkurzona Młynarska dementuje plotki: "NIE ŚLEPNĘ, nie wybieram się do ślubu kościelnego, czuję się bardzo dobrze"
Od ślubu Młynarskiej i Schmidta minęło pięć lat. Z tej okazji Agata pochwaliła się fotografiami z uroczystości, na której świadkowała jej koleżanka, znana z zamiłowania do botoksu, Joanna Kurowska, a także legendarna działaczka Solidarności, Henryka Krzywonos:
5 lat temu, w sobotnie popołudnie, dwoje ludzi mających na karku 50tkę postanowiło powiedzieć sobie „TAK”. […] I choć mężczyzna z przeszłością i kobieta po przejściach nie potrzebują certyfikatu zaświadczającego o związku, to jednak świadomość, że nazywamy się mężem i żoną sprawiła nam wielką radość – podpisała fotografie.
Młynarska zapewnia, że małżeństwo ją uskrzydla:
Nie wiem kiedy minęły te lata, ale wiem, że jesteśmy szczęśliwsi z dnia na dzień. Dziękuję losowi i mężowi za miłość
Zobaczcie zdjęcia z ich ślubu. Czego im życzycie?