Tomasz Sekielski to jeden z najbardziej lubianych polskich dziennikarzy, który imponuje jednocześnie swoją odwagą. Sekielski nie boi się poruszać tematów, które inni najczęściej zamiatają pod dywan. Aktualnie przymierza się do premiery dokumentu o pedofilii w Kościele, który zrealizował dzięki środkom wpłacanym przez platformę crowdfundingową.
Przypomnijmy: Jest zwiastun filmu Sekielskiego! "To przełom w niezależnym polskim dziennikarstwie"(WIDEO)
Dziennikarz nie ukrywa, że jego praca dostarcza wiele stresu, który przez lata próbował rozładować podjadaniem. W efekcie osiągnął wagę 185 kilogramów. 45-latek postanowił wreszcie zadbać o zdrowie i rozpoczął odchudzanie. W planach ma zrzucenie aż stu kilogramów, a cały proces dokumentuje na vlogu.
Wielkie odchudzanie wielkiego człowieka. Wielkiego w sensie masy. Czas zmierzyć się z niewygodną prawdą o sobie. Oficjalne ważenie przed walką o swoje zdrowie i życie. Jest źle, ale teraz może być tylko lepiej. Ja się nie poddam. Długa droga przede mną, ale muszę ją rozpocząć - ogłosił.
W rozmowie z Wirtualną Polską Tomasz opowiedział o początkach tej drogi.
Przy tej wadze są spacery, stąd pies, mam ich kilka. Codziennie spacery, przynajmniej 30 minut i dieta skomponowana pode mnie - mówił.
W sobotę na InstaStories dziennikarza pojawiły się filmiki z treningu na basenie. Sekielski pływał przez 50 minut.
Po tygodniu ćwiczeń na basenie czuję olbrzymią różnicę. Sam czuję, że jest większa wydolność, że więcej mogę, sprawniej się zacząłem ruszać. A co to będzie za pół roku, a co to będzie za rok, jak będę tracił wagę? W wekeend ważenie! - cieszy się dziennikarz.
Trzymacie za niego kciuki?