Na niedzielnym meczu Polska-Łotwa pojawiła się cała śmietanka polskiego show biznesu. Na trybunach kibicowały oczywiście WAGs, które umilały sobie czas ożywionymi rozmowami i jedzeniem słonych przekąsek. Pojawiły się m.in. Anna Lewandowska, Marina Łuczenko-Szczęsna, Dominika Grosicka i Jessica Ziółek. Oprócz nich na trybunach zasiedli też Natalia Szroeder z Quebonafide, Agnieszka Radwańska czy Joanna Opozda.
Co ciekawe, nie zabrakło też osób ze świata polityki. Jak się okazuje, piłką nożną interesują się nie tylko obecni na meczu, Jerzy Buzek i Jacek Kurski, ale też Mateusz Morawiecki. Premier niedzielny wieczór spędził w towarzystwie syna Ignacego (chłopiec w zielonej kurtce), którego zabrał na trybuny wraz z pięcioma kolegami. Ignacy Morawiecki interesuje się piłką nożną, a od jakiegoś czasu trenuje w szkółce prowadzonej przez brata Wojtka Szczęsnego.
Premier jest jeszcze tatą dla syna Jeremiasza i dwóch córek: Olgi i Magdaleny.
Zobacz: Morawiecki jedzie limuzyną i rozmawia z córką: "Pozdrów swoje towarzystwo i do usłyszenia. Nara"