Początek lutego był dla Julii Wieniawy prawdziwym przełomem. Była dziewczyna Antka Królikowskiego została przyłapana na załatwianiu "biznesowych" spraw z Baronem z grupy Afromental. Jako pierwsi poinformowaliśmy onowej medialnej znajomości. Nikt nie chciał uwierzyć, że początkująca piosenkarka już odreagowuje zakończenie dwuletniego związku z synem aktorskiej pary. Baron natomiast zarzekał się, że jego relacja z 15 lat młodszą piosenkarką opiera się jedynie na wspólnych projektach. Zaciekawieni fani wykazali się zmysłem detektywistycznym i szybko wytropili, że Wieniawa i Baron odpoczywają w tym samym czasie na Wyspach Zielonego Przylądka. Jednak ostatecznym dowodem ich uczuciowego splątania miały być zdjęcia z ulicznej randki. Oboje nie kryli zadowolenia ze wspólnego spaceru, a gruba odzień wierzchnia i czułe uściski skutecznie chroniły ich przed niską temperaturą. Kilka godzin po opublikowaniu przez nas wymownych fotografii, Wieniawa i Baron po raz kolejny zsynchronizowali miejsca swoich urlopów i wstawili na Instagramy zdjęcia ze "śnieżnych szaleństw w Alpach". Z opisu fotografii wynika, że zabawa była przednia.
Przypomnijmy: Wieniawa i Baron budują zażyłość. ''Są sobą zauroczeni''
Internauci jednak wciąż nie mogą uwierzyć w związek Julii i Aleksandra. Wydawało się, że 20-latka, zmęczonawypełnioną kłótniami relacją z Królikowskim, będzie chciała choć na chwilę odpocząć od związkowych deklaracji. 35-letni Milwiw jeszcze kilka miesięcy temu rozkoszował się związkiemz Czariną Russell, którą nawet poprosił o rękę. Nic dziwnego, że pod wspólną fotografią Barona i Wieniawy wybuchła burza komentarzy. Wielu obserwujątych bezlitośnie oceniło nowy związek byłej dziewczyny Antka:
To zdjęcie powinno mieć podpis "na wakacjach z tatą"
Serio?! Z tym starym dziadem?
Pani Julio, takim tempem to pół, jak nie więcej części męskiej show biznesu Pani do 30-tki pozna - kpili internauci.
Myślicie, że Julia weźmie sobie te uwagi do serca?