Idąc za modą na wielkie powroty, legendarny zespół Spice Girls również zdecydował się na tego typu zabieg. W listopadzie członkinie najpopularniejszego girlsbandu potwierdziły reaktywację zespołu i powiadomiły o zaplanowanej na 2019 rok trasie koncertowej. Niestety, jednej z wokalistek ten pomysł kompletnie nie przypadł do gustu. Victoria Beckham jako jedyna zdecydowała, że nie chce być częścią nowego projektu, a tym samym brać udziału w trasie koncertowej.
Podczas gdy, żona Davida Beckhama zrezygnowała z udziału w reaktywacji Spice Girls, Mel B najwyraźniej wzięła sobie do serca jej promocję. 43-latka od kilku miesięcy z zaangażowaniem stara się podsycić zainteresowanie swoją osobą, jak i całym zespołem. Wydała autobiografię - Brutally Honest, w której rozlicza się z przeszłością i zdradza z czym przyszło jej się wówczas mierzyć. Spicetka opowiedziała m.in. o problemie narkotykowym, czy depresji, która doprowadziła ją do próby samobójczej.
Melanie posunęła się o krok dalej i w najnowszym wywiadzie zdradziła, że ją i Geri Halliwell łączył płomienny romans. Choć przyznała, że wszystkie dziewczyny z zespołu spały razem, to jednak nie wszystkie "w ten sposób". Nie omieszkała też publicznie skomplementować piersi koleżanki.
Zobacz: Mel B przyznaje się do ROMANSU Z GERI HALLIWELL: "To się po prostu stało. Ma świetne piersi"
W rozmowie z Piersem Morganem zdecydowała się skomentować zachowanie Victorii, która odmówiła udziału w reaktywacji zespołu. Mel B nie szczędząc w słowach nazwała projektantkę "s*ką":
Kawał z niej s*ki - stwierdziła stanowczo wokalistka, zapytana o opinię na temat koleżanki i dodała: Jestem smutna, że nie będzie jej z nami. Jest zapewne zajęta rodziną i swoją linią ubrań. Jestem zasmucona tym, że nie jedzie z nami. Ale wciąż mam tę małą nadzieję, że jednak się zdecyduje.
Myślicie, że Melanie postawiła sobie za cel skłócenie koleżanek z zespołu?