Rosie Huntington-Whiteley zaliczyła swój debiut na światowych wybiegach wyjątkowo wcześnie, bo w wieku zaledwie 15 lat. Dzięki posągowej figurze i charakterystycznym, obfitym wargom (których podobno nigdy nie powiększała) Brytyjce udało się podbić świat mody i zaliczyć szeregi aniołków Victoria's Secret. Po latach występowania w kampaniach najbardziej liczących się marek i pozowania do zdjęć uznanym fotografom, ambitna Rosie postanowiła się przebranżowić i wzorem sławnego męża, Jasona Stathama, podbić Hollywood. Niestety, umiejętności aktorskie Huntington okazały się mierne, dlatego 32-lata wróciła do tego, co robi najlepiej, czyli prezentowania drogich ubrań na swoim smukłym, wyćwiczonym ciele.
Niewątpliwa uroda i perfekcyjna sylwetka wciąż zapewniają Whiteley zlecenia, które modelka przyjmuje sporadycznie, skupiając się głównie na wychowywaniu 1,5 rocznego synka Jacka Oscara. W najnowszej kampanii reklamującej kostiumy kąpielowe Marks & Spencer Rosie miała okazję pochwalić się idealną figurą, tarzając się po plaży w kolorowych projektach brytyjskiej marki. Rosie świetnie odnalazła się w roli "seksownej plażowiczki" - niedoszła aktorka jak zwykle zmysłowo wydymała pełne usta, intensywnie wpatrując się w obiektyw aparatu.