Nie podlega wątpliwości, że zespół The Rolling Stones jest jednym z największych na świecie, generując międzypokoleniowe hity i mogąc pochwalić się milionami fanów na całym świecie. Lider brytyjskiej kapeli to osobna żywa ikona: liczne i burzliwe związki z kobietami, ekscesy i liczne potomstwo gwarantują mu miejsce nie tylko w annałach muzycznych kronik, ale i na kartach show biznesu.
75-latek mimo zawansowanego wieku świetnie się trzyma, choć to i tak mało powiedziane. Charyzmy i energii scenicznej może pozazdrościć mu wielu sporo młodszych kolegów.
Niestety do fanów Jaggera dotarły właśnie niepokojące wieści. Okazało się, że wokalista ma problemy ze zdrowiem zmuszające go do odwołania trasy koncertowej Stonesów. W oświadczeniu zespołu pojawiła się informacja o tym, że lekarze zasugerowali Jaggerowi rezygnację z trasy ze względu na konieczność podjęcia zabiegów medycznych. Nie przedstawiono jednak szczegółów dotyczących stanu zdrowia wokalisty.
Micka poinformowano, iż dobrze by było, gdyby zrezygnował z trasy koncertowej. Potrzebuje leczenia - dowiadujemy się.
Jestem rozbity przez to, że musieliśmy odwołać trasę, ale będę pracował bardzo ciężko, żeby jak najszybciej wrócić na scenę - napisał Mick. Naprawdę nie znoszę was zawodzić tak jak teraz - dodał.
Kocham cię, tato. Szybko wrócisz - skomentował wpis ojca Lucas Jagger.