Top modelka Karlie Kloss do niedawna była dyżurną "koleżanką" Taylor Swift, z którą w 2015 roku trafiła nawet na współną okładkę amerykańskiego Vogue'a. W ciągu ostatnich dwóch lat ich przyjaźń najwyraźniej zaczęła jednak przygasać, bo w miejsce piosenkarki wskoczyła Ashley Graham. Modelki błyskawicznie się zżyły, o czym świadczyła choćby obecność Graham na bardzo kameralnym weselu Kloss i jej ukochanego, Joshuy Kushnera, czyli szwagra Ivanki Trump.
Zobacz też: Karlie Kloss wzięła ślub!
Kloss i Graham przyjaźń pielęgnują w trakcie wspólnych wypadów na siłownię, na której zdają się nie rozstawać z telefonami. Sytuacja podobnie wyglądała na poniedziałkowym meczu koszykówki między drużynami Milwaukee Bucks a Brooklyn Nets. Modelki i ich tajemnicza koleżanka zasiadły w sekcji dla VIP-ów, ale nie zdawały się zwracać większej uwagi na piłkę. W ramach dziewczyńskiego wyjścia robiły sobie selfie i ostentacyjnie raczyły się tajemniczą substancją w małej buteleczce.
Nowojorski mecz był też okazją, by podpatrzyć, jak modelki-przyjaciółki ubierają się po godzinach. Jako żona wpływowego biznesmena, Kloss zaprezentowała się w eleganckiej stylizacji z wełnianą sukienką od Gabrieli Hearst za 6 tysięcy złotych i foliowymi szpilkami Gianvito Rossi za kolejne 3 tysiące. Jej starsza o pięć lat koleżanka pokazała się w mniej zobowiązującym wydaniu, bo do czarnych legginsów i dżinsowej kurtki dobrała "tylko" torebkę od Prady.
Zobaczcie Kloss i Graham na meczu koszykówki. Wiedzieliście, że takie z nich przyjaciółki?