_
_
Czas na nowe wyzwania, nowe pomysły, mam nadzieję równie ekscytujące jak te na korcie – mogliśmy przeczytać w poście, w którym Agnieszka Radwańska poinformowała fanów o zakończeniu kariery sportowej. Jak można przypuszczać, wspomnianymi nowymi wyzwaniami i pomysłami na siebie, jest dla niej zostanie celebrytką. Chętnie bierze udział w różnych imprezach branżowych, występuje w najnowszej odsłonie Tańca z gwiazdami i na wzór sióstr Godlewskich wraz z Caroline Wozniacki nagrała ostatnio torturującą uszy piosenkę "We Love Tenis".
Tenisistka nie ma więc nawet czasu, żeby tęsknić za rakietą i kortem. Za to znalazła chwilę, aby bawić się całą noc. Miała ku temu dobrą okazję, bo w zeszłym miesiącu obchodziła 30. urodziny. Po ostatnim występie w nie wiadomo dlaczego wciąż emitowanym polsatowskim show, została złapana przez dziennikarza Faktu, który wypytał ją o jej imprezową naturę.
Radwańska przyznała, że impreza z okazji trzydziestki faktycznie była huczna i trwała do rana. Przez 13 lat kariery sportowej nie miała czasu, żeby się wyszaleć. Poza tym to były jej pierwsze urodziny w Polsce od ponad dekady, co okazało się dla niej bardzo przyjemnym doświadczeniem. Wytańczyłam się za wszelkie czasy – powiedziała dziennikarzowi.
Szybko dodała, że nie prowadzi imprezowego trybu życia. Bawi się przede wszystkim na uroczystościach zamkniętych pokroju wesel i urodzin znajomych. W klubach bywała rzadko i nie ma zamiaru tego zmieniać. Chociaż nie potańczycie z nią na mieście, to sądząc po tym jak do tej pory zachowuje się na sportowej emeryturze często będziecie spotykać ją przeglądając tabloidy i nasz portal.