Agnieszka Kaczorowska doskonale wie, jak walczyć o uwagę. Nic dziwnego, w końcu - mimo młodego wieku - ma duże doświadczenie, a karierę w show biznesie zaczynała jeszcze długo przed rozpowszechnieniem w Polsce Internetu. Bożenka z Klanu nie chciała jednak powtórzyć losu Anny Powierzy i być kojarzona z wyłącznie z najdłuższym polskim tasiemcem. Wzięła sprawy w swoje ręce i postanowiła spieniężyć taneczne umiejętności. Udziału w Tańcu z Gwiazdami pozwolił jej nieco odciąć się od wizerunku aktorki jednej roli. Ostatecznie pożegnała się z nim dopiero w momencie, gdy wyszła zamąż za Macieja Pelę. Ślubem z ukochanym chwaliła się w tak ekstrawagancki sposób, że wydarzenie mogło sprawiać wrażenie publicznego. Kiedy okazało się, że para spodziewa się dziecka, Kaczorowska szybko doszła do wniosku, że i na tym można zarobić. Rozkręciła kanał parentingowy i zapowiadała, że będzie to "merytoryczny i szczery” projekt. Być może dlatego rozmawiać o dzieciach zaczęła zaledwie miesiąc po pierwszej randce z Pelą.
Mimo błogosławionego stanu, Agnieszka nie odpoczywa i ciągle powiększa domowy budżet w popularny wśród celebrytów sposób. Pieniądze z reklam produktów na Instagramie z pewnością przydadzą się przed narodzinami dziecka. Kaczorowska, zainspirowana serialową koleżanką z konkurencyjnego tasiemca, zapowiedziała już, żezamierza być "sexy mamą". Nie wszyscy jednak dali się nabrać na instagramową rzeczywistość.
Nawet informację o płci dziecka przekazała w niekonwencjonalny sposób. Poprosiła internautów, by odpowiedzieli na pytanie "chłopak czy dziewczyna?". Okazało się, że to część charytatywnej akcji, a Agnieszce nie chodziło bynajmniej o płeć "Pelątka", a o to, komu ma przekazać nagrodę.
Agnieszka jednak nagrodziła aktywność fanów i z kanapy Dzień Dobry TVN zdradziła im płeć dziecka:
Spodziewamy się dziewczynki - napisała przy fotografii, na której pozuje razem z mężem trzymającym balonowy napis "boy".
Pod fotografią posypały się gratulacje zachwyconych internautów.