Ania Mucha porusza się wszędzie swoim ukochanym Jeepem Wranglerem. To jej nieodłączny atrybut (podobnie jak naturalne futerko). Trzeba przyznać, że świetnie do niego pasuje - mała, krępa, z czarnymi włosami. Ten samochód to właściwie jej odpowiednik na 4 kółkach.
Niestety, na wigilię do rodziców będzie ją musiał chyba zawieźć nowy chłopak, bo Jeep się zepsuł. To niemiła niespodzianka przed samymi świętami. Nasz czytelnik był świadkiem jak Ania rozmawiała z kierowcą lawety i z bólem serca odprowadzała wzrokiem swoje auto.
Smutny widok. Współczujemy. W święta Pudelek życzy dobrze wszystkim, nawet konsumentom zwierząt futerkowych.
(Macie jakieś świąteczne zdjęcia gwiazdek? Wysyłajcie nam na donosy@pudelek.pl.)
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.