Przed szóstym odcinkiem wiosennej edycji Tańca z gwiazdami producenci tradycyjnie wysłali uczestników wraz z ich tanecznymi partnerami i ekipami filmowymi w ich rodzinne strony. Nagrane materiały wyemitowano w miniony piątek. Najwięcej emocji wzbudził widok skromnego pokoiku Joanny Mazur, pozbawionego nawet łazienki.
Andrzej Grabowski skomentował to mocnymi słowami.
Czuję się zażenowany i zawstydzony, że osoba, dla której na mistrzostwach świata grano Mazurka Dąbrowskiego, żyje w takich warunkach - powiedział. Gdzie są instytucje odpowiedzialne za to, aby takie osoby wspomóc? Gdzie są sponsorzy prywatni?
Krytyczna wypowiedź aktora wywołała do tablicy Polski Komitet Paraolimpiski, który w wydanym w sobotę oświadczeniu zapewnił, że dba o polską mistrzynię w kwocie 40 000 złotych rocznie z programu Team 100 i 24 000 rocznie z tytułu stypendium sportowego plus 10 tysięcy złotych zeszłorocznej premii.
Ponadto, jak ujawniła rzeczniczka Komitetu, koszt szkolenia biegaczki sponsoruje klub START Tarnów w kwocie około 30 tysięcy rocznie.
Czy to dużo czy mało? Na pewno niewiele w porównaniu do polskich piłkarzy ligowych, którzy ostatnio dostarczają kibicom więcej powodów do frustracji niż do dumy. Według Sportowych Faktów, zarobki średniej klasy piłkarzy klubowych wahają się od 25.000 (w Koronie Kielce) do 120.000 (w warszawskiej Legii) złotych miesięcznie.
Na ich tle Mazur rzeczywiście wypada blado. Do tego stopnia, że Iwona Pavlović, którazarabia 18 tysięcy złotych za odcinek, aż się popłakała.
Nie mogę mówić o tyn, bo ja bym cię przyjęła do swojego domu po tym filmie - wyznała roztrzęsiona.
Od razu po emisji filmiku o warunkach mieszkaniowych paraolimpijki w Internecie ruszyła zbiórka pieniędzy na jej rzecz wspierana przez producentów Tańca z Gwiazdami. Przez weekend udało się zebrać 120 tysięcy złotych. Czyli równowartość miesięcznej pensji zawodnika Legii.