Wkrótce minie rok odkąd fotoreporterom udało się przyłapać Martynę Wojciechowską i Przemysława Kossakowskiego na randce w Parku Żeromskiego na Żoliborzu. Właściwie od razu zostali obwołani najgorętszą parą sezonu, a być może nawet roku.
Wojciechowska należy obecnie do najjaśniejszych gwiazd TVN-u. Jej programy zdobywają nagrody na całym świecie. Niedawno firma Mattel uhonorowała ją wzorowaną na niej Barbie z kolekcji Shero, kobiet bohaterek.
Kossakowskiemu daleko jeszcze do jej sławy, ale nadrabia motywacją. W swoich programach podróżniczych, emitowanych w TTV, dał się już pogrzebać żywcem, a także wcielał się w bezdomnego oraz więźnia.
Ich potencjał postanowił wykorzystać dyrektor programowy TVN-u Edward Miszczak. Podobno zabrał się do tego, gdy tylko dwoje podróżników oficjalnie potwierdziło łączące ich uczucie, jednak nie od razu się dogadali w sprawie wspólnego programu.
Nie byli przekonani, czy wspólna praca wyjdzie na dobre ich związkowi. Od tamtego czasu zdążyli się dużo lepiej poznać i pierwotne obawy trochę się rozwiały. Wprawdzie w rozmowach z dziennikarzami oboje stanowczo zaprzeczają, jakoby pracowali nad wspólnym projektem, jednak, jak zapewnia magazyn Party, tym właśnie zajmują się w tajemnicy.
"_Śluby świata", bo prawdopodobnie taki tytuł będzie nosił ich show, ma pokazywać, jak w różnych kulturach wyglądają przygotowania do ślubu i wesela, jakie zwyczaje towarzyszą tym ceremoniom_ - zapowiada znajomy pary w rozmowie z Party. Martyna ma się zająć opowiadaniem o pannach młodych, a Przemek o panach młodych”.
O tym, jak wyszło, przekonamy się dopiero na jesieni.