Katie Piper była 24-letnią aspirującą modelką, gdy w marcu 2008 roku przeżyła tragedię, która na zawsze zmieniła jej życie. Zmierzając do londyńskiej kafejki internetowej, Brytyjka została oblana kwasem siarkowym przez sprawcę, który później został zidentyfikowany jako kolega jej byłego (i niestabilnego psychicznie) kochanka. W wyniku ataku doznała głębokich poparzeń na twarzy i dekolcie oraz straciła wzrok w lewym oku, w związku z czym lekarze zadecydowali o wprowadzeniu jej w 12-dniową śpiączkę farmakologiczną i zastosowaniu pionierskiego wówczas substytutu skóry.
Zobacz też: MODELKA OBLANA KWASEM jest w ciąży!
Choć wyglądało na to, że atak pokrzyżował jej plany zrobienia kariery telewizyjnej, Piper w kolejnych latach zasłynęła niespotykaną wolą powrotu do normalności. Modelka w ramach rekonwalescencji przeszła łącznie 40 operacji i nosiła plastikową maskę przez 23 godziny na dobę. Gdy wróciła do względnego zdrowia, założyła fundację, napisała dziewięć książek, wystąpiła w serii dokumentów poświęconych jej leczeniu, a nawet wzięła udział w tanecznym show. Od 2013 roku układa sobie życie u boku stolarza, Richarda Suttona, z którym doczekała się już dwóch córek.
35-letnia obecnie Piper chętnie udziela się w mediach i regularnie pojawia się na ściankach. W poniedziałek zabrała męża na charytatywną kolację Global Gift Initiative Dinner w londyńskim hotelu Corinthia. Z okazji wielkiego wyjścia zaprezentowała się w dwukolorowej sukni marki Aidan Mattox, do której dobrała dyskretną biżuterię. Uwagę zwracała też nowa, dłuższa fryzura w ciemniejszym odcieniu i naturalny manicure w cielistym kolorze.
Zobaczcie, jak dziś wygląda modelka oblana kwasem. Podziwiacie jej walkę o normalne życie?