Aneta Zając i Mikołaj Krawczyk rozstali się siedem lat temu, krótko po narodzinach synów. Aktorka, odzyskując siły po porodzie, dowiedziała się, że jej wieloletni partner zdradza ją z koleżanką z planu Pierwszej miłości, Agnieszką Włodarczyk.
Kiepsko to zniosła, tym bardziej, że Agnieszka i Mikołaj nabrali zwyczaju ranienia jej we wspólnych wywiadach, w których opowiadali o tym, że są "jednym ciałem astralnym" oraz "kulistą energią", a także chcą jak najszybciej mieć wspólne dziecko.
Zając dała Mikołajowi do zrozumienia, żeby lepiej zajął się tymi dziećmi, które już ma, bo podobno były z tym kłopoty. Napięta sytuacja odrobinę ociepliła się po rozstaniu Mikołaja z Agnieszką. Jego nowa partnerka, Sylwia Juszczak, która, podobnie jak Aneta, jest samotną matka dwóch synów, wydawała się lepiej rozumieć sytuację.
Doszło nawet do tego, że Mikołaj sam z siebie, bez żadnego przymusu, obiecał Anecie, że będzie więcej płacił na dzieci. Przez jakiś czas rzeczywiście dotrzymywał słowa i płacił regularnie po trzy tysiące złotych miesięcznie na każde z dzieci. Niestety, kiedy postanowił zaoszczędzić na każdym z synów po dwa tysiące złotych miesięcznie, nie powiadomił o tym Anety ani sądu.
W odpowiedzi aktorka nasłała na niego komornika. Jednak po zajęciu kont bankowych Mikołaja, okazało się, że zdążył on przelać wszystkie pieniądze na konto Juszczak, którą kilka tygodni wcześniej poślubił w tajemnicy.
Jak było do przewidzenia, skończyło się w sądzie. Wkrótce minie rok odkąd Aneta i Mikołaj walczą o wysokość alimentów, a w międzyczasie aktor postarał się o kolejne dziecko, tym razem z Sylwią.
Kiedy jednak podliczył wszystkie rodzicielskie wydatki, wyszło mu, że pieniądze z samym gaż na pewno nie wystarczają na ich pokrycie, zwłaszcza że obecny moment jego kariery trudno uznać za szczytowy.
W tej sytuacji postanowił poszukać pieniędzy w innej branży i założył… firmę transportową. Specjalizuje się w połączeniach autobusowych.
Pierwsze przejazdy mamy już za sobą - ujawnia aktor w rozmowie z tygodnikiem Świat i Ludzie.
Cieszycie się, że dorasta do odpowiedzialności?