Od informacji o rozwodzie Angeliny Jolie i Brada Pitta tabloidy swatają aktorkę z kolejnymi mężczyznami. Ostatnio pojawiło się wiele plotek na temat jej rzekomego i odnowionego po latach romansu z Colinem Farrelem, z którym poznała się na planie Aleksandra. Jak donosi The Sun wszystkie te informacje prawdopodobnie można włożyć między bajki.
ZOBACZ: Angelina Jolie i Colin Farrell znów mają się ku sobie? "On jest teraz zupełnie innym mężczyzną"
Jolie i Pitt wzięli ślub w 2014 roku, a dwa lata później postanowili się rozwieść. Majątek podzielili bez problemu, ale schody zaczęły się przy ustalaniu praw do opieki na dziećmi. Angelina zarzucała byłemu partnerowi, że stosował wobec syna Madoxxa przemoc. Z tego powodu Brad mógł się spotykać z sześciorgiem (trójką własnych i trójką adoptowanych) dzieci tylko w obecności kuratora. Kiedy już aktor udowodnił, że oskarżenia jego eks były bezpodstawne, sąd pozwolił mu widywać się z nimi bez nadzoru osób trzecich.
Para wciąż nie doszła do porozumienia w sprawie opieki nad dziećmi i batalia sądowa ciągle się toczy. Powodem takiego stanu rzeczy ma być sama Angelina, której prawnicy podobno na siłę przeciągają sprawę.
Informator _The Sun_ wyznał, że uczucia aktorki względem byłego partnera do końca nie wygasły:
Angelina dała Bradowi do zrozumienia, że chce do niego wrócić. Chciałaby, żeby znowu byli rodziną i nie wydaje się, aby miała zamiar odpuścić. Dlatego tak utrudnia rozwód – czytamy na portalu.
Z drugiej strony Brad nie żywi już do eksmałżonki żadnych uczuć:
Brad nic o tym nie mówił, bo dba tylko o dzieci. Angelina utrudnia cały proces rozwodowy, ale to nie sprawi, że do niej wróci. Chciałby, żeby doszli do porozumienia, co przecież mogło się stać już rok temu, ale ona wciąż nie odpuszcza – donosi informator.
Stara miłość nie rdzewieje?