Amerykański festiwal Coachella kiedyś był imprezą muzyczną, ale od kilku lat coraz bardziej przypomina międzynarodowy zlot "influencerów" i "instamodelek". Kalifornijskie miasteczko Indio, pod którym odbywa się wydarzenie, co roku przyciąga tysiące festiwalowiczów w skąpych stylizacjach i z telefonami przyrośniętymi do dłoni. O tym, że pomarańczowa opalenizna i doczepione włosy są w cenie, wie między innymi nasza reprezentantka, Karolina Gilon, która gotowość na udział w festiwalu zaprezentowała już kilka dni temu fotografom na Okęciu.
Pierwsza odsłona tegorocznej edycji wydarzenia rozpoczęła się w piątek, co miejscowych fotografów skłoniło do polowania na stylowe festiwalowiczki. W ciągu dnia w oko wpadła im C.J. Perry, znana również jako "Lana". 34-letnia modelka i wrestlerka, którą na Instagramie śledzą ponad 3 miliony (!) fanów, zaprezentowała się w stylizacji godnej prawdziwej fanki muzyki. Do czarnego bikini z wycinanymi elementami dobrała zwiewną narzutkę oraz złote buty na wysokim obcasie, które z pewnością świetnie sprawdzą się podczas przemieszczania się od sceny do sceny. Stylizację dopełniał złocisto-pomarańczowy odcień skóry oraz różowe okulary przeciwsłoneczne.
Zobacz też: Skromna reprezentacja influencerów na Coachelli: Maffashion, Deynn z Majewskim i Gilon (ZDJĘCIA)
Wieczorem uwagę fotografów skradła kolejna modelka, która zaprezentowała nieco odmienne podejście do festiwalowego stylu. Rachel McCord, bo to o niej mowa, jest znana głównie na Instagramie, na którym ma już ponad 400 tysięcy fanów. Z okazji Coachelli zaprezentowała się w stylizacji z czarnymi majtkami i stanikiem (?), który był chyba po prostu tiulową falbaną na gumce. Całość uzupełniały niezwykle praktyczne sandały do kolan i naszyjnik, który przypomina 29-latce, jak ma na imię. Aby zbytnio nie świecić golizną, Rachel postanowiła też przykryć swój koczek na czubku głowy kawałkiem koronki.
Zobaczcie stroje festiwalowiczek na Coachelli. Żałujecie, że Was tam nie ma?