Natalia Siwiec w czerwcu będzie świętować siódmą rocznicę "spontanicznego" zdjęcia z trybun meczu, które zapewniło jej tytuł nieoficjalnej "Miss Euro 2012" i rozpoczęło niepokojącą karierę. Planując medialną strategię, aspirująca celebrytka wyraźnie inspirowała się Kardashiankami i próbowała nawet zostać gwiazdą reality show. Niestety, program Enjoy The View, którego tytuł nawiązywał do jej tatuażu na wzgórku łonowym, nie przysporzył jej niczego poza powodami do wstydu.
Zobacz: Mija 5 lat od premiery "Enjoy the view" z Natalią Siwiec! Przypominamy najbardziej żenujące momenty…
Choć reality show okazało się klapą, wytrwałość i pozorny brak autorefleksji w kolejnych latach zapewniły Siwiec upragnioną sławę. Niestety, w przeciwieństwie do jej amerykańskich idolek, "polska Kardashianka" nie może liczyć na zainteresowanie topowych projektantów ani okładki Vogue'a. O tym, jak wyglądają jej typowe służbowe obowiązki, w sobotę mogli przekonać się klienci marketu na warszawskim Gocławiu, w którym Siwiec pojawiła się jako twarz akcji "kurczakomania".
35-latka z okazji chałtury w praskim markecie zaprezentowała się w wyluzowanej, weekendowej stylizacji. Do białych spodenek do kolan dobrała beżową bluzkę i brązową, skórzaną kurtkę. Całość uzupełniały dopasowane kolorystycznie dodatki: zamszowe szpilki i kosmetyczka Chanel za 16 tysięcy złotych. Tak wystylizowana, Siwiec cierpliwie pozowała z napisem promującym akcję promocyjną oraz Wielkim Ptakiem z Ulicy Sezamkowej.
Zobaczcie, jak Siwiec wypełniała służbowe obowiązki na ściance w markecie. Dacie się skusić na "kurczakomanię"?