Byłemu mężowi Kasi Skrzyneckiej, Zbigniewowi Urbańskiemu, udało się dostać pracę w TVN Turbo. W lipcu tego roku, po 18 latach pracy w policji, przeszedł na emeryturę i postanowił zaryzykować w show-biznesie. Został prowadzącym programu Gadżet, w którym testuje różne nowinki techniczne.
Podczas kręcenia ostatniego odcinka pierwszej serii produkcji miał miejsce groźnie wyglądający wypadek:
Podczas testu dziwnego urządzenia o nazwie "snowscoot" na stoku pojawiła się mała dziewczynka - wspomina nasz informator. Urbański nie chciał w nią wjechać, więc ostro skręcił na śniegu i upadł. Wszystko działo się w Małym Cichym w Tatrach. Prezenter ma złamany obojczyk, w gipsie będzie co najmniej cztery tygodnie, nie wiadomo, co później. Złamanie jest skomplikowane i bolesne.