Jesienią zeszłego roku Julia Wieniawa postanowiła ostatecznie zakończyć swój związek Antkiem Królikowskim. Podobno zauważyła, że dzieląca ich dziewięcioletnia różnica wieku, która miała nie być żadnym problemem, trochę zaczęła przeszkadzać.
Podczas, gdy Antek doszedł do wniosku, że już się wyszalał i dojrzał do stabilizacji, Wieniawa chciała się bawić i wykorzystywać swoje pięć minut sławy. Kiedy zrozumieli, że ich priorytety znacznie się rozmijają, zdecydowali, że nie ma sensu ciągnąć tego dłużej.
Pojawiły się wtedy złośliwe komentarze, że uznała, że już nic więcej nie da się wycisnąć z relacji ze znaną aktorską rodziną. W każdym razie nie rozpaczała zbyt długo po Antku. Kilka tygodni po rozstaniu zaczęła się spotykać z Baronem z Afromental.
Zobacz: Julia Wieniawa i Baron spędzają razem urlop?! Fani: "Po zdjęciach i lokalizacji wiemy, że jednak coś was łączy" (FOTO)
Ponieważ dziewięcioletnia różnica wieku między nią i Antkiem okazała się problemem, logiczne, że na swojego kolejnego partnera wybrała mężczyznę jeszcze starszego i to aż o 15 lat.
W rozmowie z Faktem wyjaśnia, jak do tego doszło.
Od starszych mężczyzn mogę się dużo nauczyć - tłumaczy Wieniawa. Są doświadczeni życiowo i zawodowo, dajemy sobie nawzajem same fajne bodźce. Wiek to jest tylko liczba, ważne jest dla mnie to, co ktoś ma w głowie. Z młodszymi nie potrafię się dogadać. Z facetem, z którym się teraz spotykam, jesteśmy na takim samym poziomie mentalnym. A tak w ogóle to wolę starszych facetów, bo młodsi łamią serca.
_
_