Niedzielną noc po zakończeniu kolejnego odcinka Tańca z gwiazdami Maria Wałęsa spędziła w jednym z klubów ze znajomymi - między innymi z Edytą Herbuś.
Pomimo zakończenia swojej przygody z tańcem, Wałęsówna nie siedziała smutno pod ścianą. Fakt donosi, że wręcz przeciwnie - szalała na parkiecie. I nie chodzi tylko o taniec. Widziano ją w namiętnym pocałunku z... no właśnie, z kim? O mężczyźnie, który wywołał takie uczucia w Wałęsie, wiemy tylko tyle, że miał na sobie żółtą koszulkę. Sama Maria też niewiele o nim wie:
Nie wiem, kto to. To chyba jakiś tancerz. Nie ma o czym mówić. Zostawmy to.
A mówiła, że jest gotowa na romans.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.