Michelle Williams, była dziewczyna Heatha Ledgera i matka ich córki Matyldy twierdzi, że tragicznie zmarły aktor... nawiedza ją w nocy. Williams zwierzyła się swoim bliskim, że duch Ledgera przyszedł już do niej dwukrotnie.
Przerażona opowiadała, że w nocy obudziły ją jakieś dziwne, głośnie dźwięki - opowiada źródło cytowane przez National Enquirer. Kiedy wstała, żeby zobaczyć co się dzieje, zorientowała się, że meble w domu są poprzestawiane. Wtedy zobaczyła jakby woskową figurę, która z daleka wyglądała jak cień, ale sylwetką przypominała Heatha. Była wystraszona na śmierć.
Michelle na początku nie chciała wierzyć w to, co się stało. W przekonaniu, że nawiedził ją duch Ledgera, utwierdziła się, kiedy sytuacja się powtórzyła.
Tym razem wszystko było o wiele wyraźniejsze. Była już pewna, że to Heath. Powiedział jej, że bardzo przeprasza za to, że opuścił ją i małą Matyldę i że nie będzie mógł pomagać w jej wychowaniu.