Kamil Nożyński, choć po obrzeżach show biznesu błąka się od lat, wypłynął na szerokie wody dopiero dzięki roli Kuby w serialu Ślepnąc od świateł. Ekranizacja powieści Jakuba Żulczyka okazała się być najlepszym serialem minionego roku i odbiła się szerokim echem nie tylko w polskich, ale i zagranicznych mediach.
Na uwagę zasługuje nie tylko debiut na małym ekranie Kamila, ale również jego nienaganna prezencja. Czytelnicy Pudelka wybrali Nożyńskiego najprzystojniejszym mężczyzną 2018 roku.
Ostatnio aktor przypomniał o sobie, biorąc udział w akcji Wirtualnej Polski #GdybyNieNauczyciel.
Okazuje się, że internetowe akcje to nie jedyna aktywność, którą aktor zaplanował, aby podtrzymać zdobytą w serialu popularność. Na swoim profilu na Instagramie Nożyński opublikował zdjęcie, na którym widać go "świętującego" przy piwie kolejny sukces, tym razem muzyczny. Aktor poinformował, że wrócił do rapu na dobre, a na jego dysk właśnie trafił nowy utwór, być może zwiastujący nową płytę:
Właśnie dostałem mix mojego nowego numeru, który nagrałem z duetem producenckim Sampler Orchestra. Brzmi jak powinno ;) Jeszcze nie wiemy czy będziemy to puszczać jako wolny singiel czy to część większej całości. Idzie nowe, a pomysły na następne numery też są.
Za nowe projekty! - napisał.
Myślicie, że rapowy album Nożyńskiego zostanie równie ciepło przyjęty, co jego debiut w Ślepnąc od świateł?