Charlize Theron należy do wąskiego grona gwiazd, które nie muszą polegać na kontrowersji i medialnych skandalach, aby zapewnić sobie miejsce w tabloidach. Południowoafrykance w zupełności starczy do tego oszałamiająca uroda, która mimo upływu lat nadal zachwyca. Pojawiają się co prawda głosy, że wieczną młodość Charlize zawdzięcza głównie dobrodziejstwom medycyny estetycznej, jednak na tle innych miłośniczek upiększaczy wszelkiej maści gwiazda wypada nadzwyczaj naturalnie.
Ostatnio o Charlize zrobiło się głośno nie tylko przy okazji premiery jej najnowszego filmu Niedobrani. Gwiazda ogłosiła, że jej siedmioletni syn, identyfikuje się jako dziewczynka. Z racji tego, że Theron sama dorastała w trudnych warunkach jest teraz zdeterminowana, aby zapewnić swoim pociechom otwarty i tolerancyjny dom.
Zobacz: Starsze dziecko Charlize Theron jest dziewczynką. "Myślałam, że wychowuję syna, ale mam córkę"
Sporo komentarzy wywołała także niedawna metamorfoza aktorki. Na przestrzeni lat Charlize przyzwyczaiła nas do swojego krótkiego blond uczesania. Z początkiem nowego roku postanowiła jednak zmienić kolor, stawiając tym razem na ciemny brąz. Dotychczas trudno nam się było opatrzeć z gwiazdą jako szatynką, jednak jej najnowsze zdjęcia z Nowego Jorku zaczynają nas powoli przekonywać. Charlize została przyłapana przez paprazzi podczas przeprawy do jednej z kultowych restauracji na Manhattanie. Decydując się na klasyczną czerń, Theron zaprezentowała się w smukłej sukience "do łydki", botkach ze szpicem i marynarce z zawadiacko podwiniętymi rękawami.
Wypadła elegancko?