Wczoraj w programie Kropka nad i naprzeciwko Moniki Olejnik zasiadł Jan Nowicki. Znany aktor jak zwykle wykorzystał okazję, by skrytykować pseudoaktorów, szczególnie Kasię Cichopek i braci Mroczków.
Nie chodzi o to, że ja nie lubię Mroczków i Cichopków, ja mam dość robienia PR tym młodym ludziom! - zaczął. Choć w sumie nie tak młodym, oni wszyscy mają około 30-tki i są dorosłymi ludźmi. Stąd też apel, żeby wzięli się do jakiejś roboty.
Przyłączamy się do apelu. Jak myślicie, w jakiej pracy by się sprawdzili? Co mogłaby robić w życiu Kasia "Pyza", gdyby zablokowano jej dostęp do kamery?
Bylejakość jest tak dalece wszechobecna, że nie jestem w stanie temu podołać - kontynuował. Amatorska jest widownia i wykonawcy, politycy i elektorat. I trzeba zaprotestować. W "Gwiazdy jeżdżą na lodzie" to lód jest największą gwiazdą.
Najgorsze są seriale. Koszmarne! Jak spotykam się z widzami, zawsze mówię młodym: jak macie telewizor w domu i jest serial, to przez okno go! A jak ciocia ogląda, to razem z ciocią. Seriale to były jak Dostojewski w odcinkach swoje książki drukował. Teraz wszystko spsiało i nic nie zapowiada poprawy.
Rzeczywiście, ale ktoś jednak śledzi perypetie tych ludzi (zabawne, co?):