Od czasu niebywałych sukcesów Adama Małysza skoki narciarskie stały się niemal polskim "sportem narodowym". Skoczkowie są w naszym kraju prawdziwymi gwiazdami, a ich życie prywatne jest przedmiotem zainteresowania mediów podobnie, jak ma to miejsce w przypadku piłkarzy.
Od kilku dni głośno jest o ślubie Dawida Kubackiego, który po niecałym roku narzeczeństwa poślubił swoją długoletnią partnerkę, Martę Majcher. Ślub odbył się w sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej we wsi Bachledówka na Podhalu. Wśród zaproszonych gości nie zabrakło kolegów Dawida ze stoku, w tym m.in. Kamila Stocha z żoną Ewą.
PRZYPOMNIJMY: Tak wyglądał ślub Dawida Kubackiego. Wśród gości nie zabrakło Kamila Stocha i jego żony (FOTO)
Ewa Bilan-Stoch ujawniła na Instagramie, że Kubacki wyprawił huczne wesele z poprawinami, które trwały do wczesnych godzin porannych. Jeszcze o 6:30 żona skoczka publikowała na swoim profilu zdjęcia z imprezy oraz romantyczne fotografie pary młodej. Ewa zażartowała, że poprawiny nieco się przeciągnęły i nad głową Kubackiego umieściła chmurkę z napisem: "Kiedy oni pójdą?".
Myślicie, że naprawdę przeszło mu to przez myśl?
ZOBACZ TEŻ: Sławomir Peszko zdradził, jak świętuje 34. urodziny: "Żadnych karniaków, żadnych szotów"