W Polsce powitanie Nowego Roku wypada zazwyczaj podczas mroźnej zimy. Gwiazdy, które występują na sylwestrowych koncertach na świeżym powietrzu próbują jednak z tym walczyć. Tak było i w tym roku.
Podczas Sylwestra z Dwójką Doda świeciła gołymi pośladkami (no, prawie - śpiewała w nałożonych na stringi rajstopach), Jusia pokazała jedyne, co jej zostało - nogi (nadal zgrabne), Gośka Andrzejewicz z kolei zaprezentowała nam swoje boskie udka i... wykonała jaskółkę. To ma być ten wielki show, który zapowiadała?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.