W ostatnim czasie głośno jest o Maisie Williams, która zdobyła popularność dzięki roli Aryi Stark w Grze o Tron. 22-latka dorastała na oczach widzów przez wszystkie sezony hitowej produkcji HBO. Niedawno aktorka udzieliła wywiadu, w którym wyznała, że zmagała się ze stanami lękowymi i niechęcią do życia.
Każdego dnia mówiłam sobie, że siebie nienawidzę - ujawniła.
Przypomnijmy: Gwiazda "Gry o Tron" weszła na ścieżkę autodestrukcji: "Każdego dnia mówiłam sobie, że siebie nienawidzę"
Gwiazda przyznała, że w pewnym momencie "sięgnęła dna" i "weszła na ścieżkę autodestrukcji". Aby się ratować, poszła na terapię i zaczęła brać silne leki.
Przyjaciółka Maisie, Sophie Turner, w wywiadzie dla Dr Phila zasugerowała, że Williams ma za sobą kilka prób samobójczych. Za pierwszym razem miała podciąć sobie żyły, a za drugim odurzyła się do nieprzytomności narkotykami. Na szczęście udało się ją uratować.
Aktualnie Maisie zapewnia, że wyszła na prostą i cieszy się życiem. Najnowsze zdjęcia aktorki są jednak niepokojące. Williams została sfotografowana na planie filmowym z podejrzanym "papierosem", który wyglądał jak skręt z marihuany. Paliła go na zmianę z papierosem elektronicznym.
Myślicie, że właśnie w taki sposób aktorka "leczy" stany lękowe?