Jessica Alba w przyszłym roku będzie świętować 20. rocznicę premiery serialu Cień anioła, który zapewnił jej światową rozpoznawalność oraz jedyną, jak dotąd, nominację do Złotego Globu. Kalifornijka w kolejnych latach wyrosła na jedną z najbardziej lubianych komercyjnych aktorek i stałą bywalczynię rankingów najpiękniejszych kobiet. Mimo zróżnicowanej filmografii, nie udało jej się zjednać sobie krytyków, o czym świadczą cztery nominacje do Złotej Maliny i zwycięstwo w kategorii Najgorszej Drugoplanowej Aktorki 2011 roku.
Niezrażona krytyką ze strony branży, Alba przez lata konsekwentnie umacniała status pierwszoligowej gwiazdy. W 2012 roku postanowiła dodatkowo spieniężyć swoją rozpoznawalność, współzakładając ekologiczną markę Honest Company. Zmiana branży okazała się strzałem w dziesiątkę, bo dziś 38-latka jest uznawana za sztandarowy przykład hollywoodzkiej przedsiębiorczości. Firma już po dwóch latach na rynku została wyceniona na miliard dolarów i ostatnio skutecznie odciąga Albę od aktorstwa.
Alba w ostatnich latach sporadycznie przypominała o sobie w nowych produkcjach, ale w tym roku wraca na małe ekrany za sprawą głównej roli w serialu L.A.'s Finest, powstałego na podstawie hitowych filmów Bad Boys. W piątek była jedną z największych gwiazd hollywoodzkiej premiery, na której pojawiła się też jej ekranowa partnerka, Gabrielle Union. Alba z okazji wielkiego wyjścia zaprezentowała się w typowej dla niej, dziewczęcej stylizacji, w której uwagę zwracała skromna sukienka Proenza Schouler za 11 tysięcy złotych. Dopełnieniem kreacji zdobionej sporymi dżetami były złote, wieczorowe sandałki, dopasowana kolorystycznie torebeczka i elegancki makijaż z ustami pod kolor sukienki.
Zobaczcie, jak Alba świętowała powrót do aktorstwa. Ładnie wyglądała?