Pisaliśmy niedawno, że Travis McCoy i Katy Perry zaręczyli się. Wokalista Gym Class Heroes oświadczył się swojej dziewczynie w Paryżu i zrobił to w sposób bardzo oryginalny – podczas pocałunku włożył jej pierścionek do ust.
Wygląda jednak na to, że decyzja była zbyt pochopna. Mimo że para spędziła razem Boże Narodzenie, to w sylwestra bawili się już oddzielnie. W międzyczasie bardzo się pokłócili. Nie wiadomo, o co dokładnie poszło – źrodła cytowane przez magazyn People twierdzą, że tak naprawdę nie układało im się od dłuższego czasu, a problemy spotęgował nagły sukces Perry.
Zaczęli się rzadziej widywać, Katy dużo koncertowała – mówi informator tabloidu. Travis też miał swoje zobowiązania zawodowe, a to nie sprzyja utrzymaniu związku.
Sam McCoy odniósł się do sprawy na swoim blogu. Ogłosił tam, że postanawia się rozstać z Perry:
Zawsze powtarzano mi, że mam ogromne szczęście, mogąc być z tak piękną dziewczynę. Ale ostatnio coś się zmieniło. Mam wrażenie, że całą dobę udajesz przede mną kogoś innego. Nie traktujesz mnie poważnie, czuję się jak jakaś zabawka. To ponad dwa lata naszego wspólnego życia, ale wtedy byliśmy po prostu inni. Teraz chyba nie umiemy się dogadać tak, jak kiedyś. Czas więc chyba podjąć tę decyzję i udać się do drzwi wyjściowych.
Jak miło dowiedzieć się czegoś takiego z bloga... Gość jest gorszy niż Michał Wiśniewski.