Związek Johnny'ego Deppa z Amber Heard od samego początku nie był najlepiej oceniany przez fanów gwiazdora. Dla uroczej blondynki z ambicjami podbicia Hollywood gwiazdor porzucił swoją wieloletnią partnerkę Vanessę Paradis. Amber nie miała też zbyt dobrej prasy co jedynie dolało oliwy do ognia.
Ostatecznie za miłosne podrygi Johnny'emu przyszło niemało zapłacić. "Szczęśliwa" para rozwiodła się rychło po ślubie, po czym Amber zaczęła insynuować, że Depp dopuszczał się na niej aktów przemocy psychicznej i fizycznej. Byli małżonkowie są obecnie w trakcie zajadłej batalii sądowej, podczas której przerzucają się jeżącymi włosy na głowie oskarżeniami. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że gwiazdy mają podpisane kontrakty na wiele filmów z tą samą wytwórnią, co oznacza, że prędzej czy później któreś z nich będzie musiało pożegnać się z karierą.
Jednak nie samymi skandalami człowiek żyje, tak więc Amber postanowiła zrobić sobie małą przerwę od walki o zniesławienie byłego małżonka, aby wybrać się na 72. Festiwal Filmowy w Cannes. Na lotnisku w Nicei gwiazda zaprezentowała się w eklektycznej stylizacji, w której skład wchodziły cętkowane botki na szpilce od Chloe, okulary przeciwsłoneczne projektu Matthew Williamsona oraz wielobarwna kurteczka tweedowa marki Pinko i torebka Vicky od Saint Laurent. Heard mogła liczyć też na powitanie ze strony licznych fanów. Jeden z nich wręczył nawet gwieździe do potrzymania swoją córeczkę, która wyraźnie nie była zachwycona tym pomysłem…
Myślicie, że Amber spotka Johnny'ego na festiwalu?