Wakacje tradycyjnie są dla muzyków okresem wzmożonej pracy. Wszyscy wiedzą, że trzeba jak najlepiej wykorzystać krótkie i kapryśne polskie lato, wypełnione imprezami plenerowymi.
Dlatego wykonawcom nie opłaca się wyjeżdżać na wakacje podczas wakacji. Wolą przełożyć urlop na jesień lub zimę, tym bardziej, że dzięki temu, co zarobili przez trzy letnie miesiące, stać ich na wyjazd do egzotycznych krajów.
_
Super Express,_ znany ze skrupulatności w liczeniu cudzych pieniędzy, pozaglądał już wszystkim w grafiki i stawki koncertowe, po czym ogłosił, że tegoroczną rekordzistką zostanie Edyta Górniak, która zagra prawie 40 koncertów po 50 tysięcy złotych każdy. Jak łatwo obliczyć, jesień rozpocznie bogatsza o 2 miliony złotych.
Niewiele mniej, bo ponad 1,5 miliona zarobi zespół Lady Pank, który zagra 31 koncertów - donosi uprzejmie tabloid. Na podium znajduje się też Beata Kozidrak, która jest nie do zdarcia. Dopiero co zakończyła jubileuszową trasę zespołu Bajm, a już zaplanowała sobie kolejne 22 imprezy.
Przypomnijmy, że poprzednia trasa zakończyła się w atmosferze skandalu: Pietras oszukał dawnych kolegów? Twierdzą, że NIE ZAPŁACIŁ IM ZA WYSTĘP!
Między Edzią i Lady Pank musi się jeszcze zmieścić Cleo, której wakacyjne przychody Fakt oszacował na prawie 2 miliony złotych, co wstępnie plasuje ją tuż za Górniak, no chyba, że wciśnie w grafik jeszcze kilka koncertów. Wtedy miałaby szansę wysunąć się na czoło stawki.
Za Kozidrak znaleźli się: Sylwia Grzeszczak z 33 koncertami po 30 tysięcy każdy, Maryla Rodowicz, która zaplanowała 17 występów po 50 tysięcy i nieco przyblakły Sławomir, którego zaproszono tylko na 26 koncertów. To mniej niż zagra Dawid Kwiatkowski, który zaplanował 31, ale za to więcej niż Doda, która pokaże się na scenie tylko 15 razy.
Jak informuje tabloid, w tym roku najbardziej leni się Justyna Steczkowska. Zaplanowała wprawdzie kilka gościnnych występów na koncertach innych artystów, ale solowe tylko trzy i to w dodatku na jesieni.