Szumnie zapowiadaną reedycję pierwszej solowego albumu Dody, Diamond Bitch, można już kupić w promocyjnej cenie. Nasza czytelniczka natknęła się na cały kosz tych płyt przecenionych na 3 złote (!) za sztukę. Oryginalna cena była 13 razy wyższa - 39,99 zł.
Sprytne zagranie. Oto jak zdobywa się w Polsce kolejne "platyny". Należy wydać reedycję z bonusowym krążkiem (wtedy każdy sprzedany egzemplarz liczy się podwójnie) i natychmiast maksymalnie przecenić. Na płytach i tak się już w Polsce nie zarabia, więc to żadna strata, a chwalenie się ilością sprzedanych tysięcy to świetna reklama. Całą "akcję" sfinansować można z jednego dobrze płatnego koncertu.
Żeby dostać kolejną "platynę" trzeba obecnie sprzedać 30 000 krążków (czyli 15 000 opakowań z płytą bonusową). Na przyszłość polecamy wypuścić reedycję z 3 bonusowymi płytami. Wyjdzie jeszcze taniej.