Roksana z Baranowa, znana lepiej jako Roxi Gąska, przyjechała do Warszawy siedem lat temu. Początkowo chciała pracować jako kosmetyczka, ale szybko zweryfikowała te ambicje i zatrudniła się jako gosposia u Jacka Rozenka, który był akurat po rozwodzie z Małgorzatą Rozenek. Roksana pomagała mu prowadzić dom i opiekować się synami. Tak narodziła się więź, która przerodziła się w coś głębszego.
Wkrótce Jacek i Roxi stali się nierozłączni. Ponoć atrakcyjna blondynka ujęła Rozenka głównie swoją dobrocią i wrażliwością.
Przypomnijmy: Jacek Rozenek zachwyca się Roxi Gąską: "Największe wrażenie zrobiła na mnie jej wrażliwość"
Zakochani celebryci uczucie przypieczętowali oczywiście sesją i "szczerym" wywiadem w kolorowym magazynie.
Wygląda na to, że Roxi i Jacek dają sobie w związku sporo przestrzeni. Ostatnio celebrytka wybrała się na imprezę bez ukochanego. Co więcej, towarzyszyło jej dwóch mężczyzn.
Cała trójka piła razem wódkę, a Roxi dodatkowo zaciągała się shishą i co jakiś czas poprawiała makijaż. Gąska wyraźnie miala ochotę potańczyć, bo przy stoliku wymachiwała rękami do dźwięków arabskiej muzyki. Partnerka Rozenka ubrana była w obcisłą, różową sukienkę z wycięciem na plecach i kokietowała towarzyszy śnieżnobiałym uśmiechem.
Myślicie, że Jacek powinien być zazdrosny?