Jak wiecie, Britney Spears nie jest już sama. Od kilku tygodni pokazuje się z choreografem, z którym pracowała przy klipie Womanizer, Hindusem Sandipem Soparrkarem. Para spędziła podobno nawet na święta w Indiach.
Sandip nie został w domu. Postanowił towarzyszyć Britney w podróży do Stanów - mówi jego znajomy. Britney postanowiła wykorzystać okazję i przedstawić go swoim rodzicom podczas rodzinnego przyjęcia. Impreza była mała, a Britney nie krępowała się okazywać Sandipowi swoich uczuć. Przedstawiła go wszystkim jako swojego ukochanego mężczyznę.
Hollywood i Bollywood huczą od plotek, gdyż od kilku lat Sandip jest związany z wielką gwiazdą kina bollywoodzkiego, Jesse Randhawa. Dla Britney to oczywiście żadna przeszkoda. Odbiła przecież już kiedyś męża ciężarnej kobiecie. Pamiętacie, jak to się skończyło?