Kariera Chiary Ferragni już od niemal dziesięciu lat stanowi wzór do naśladowania dla Maffashion, Jessiki Mercedes i innych ambitnych szafiarek na całym świecie. Włoszka, która zaczynała od bloga The Blonde Salad, dziś określa się mianem "modowej bizneswoman". Jako że jej sukcesy były przedmiotem analizy na Harvardzie, a roczne przychody szacuje się na ponad 10 milionów dolarów, dorobiła się też przydomku "najbogatszej szafiarki świata".
Ferragni i jej ukochany, włoski raper Fedez, w marcu zeszłego roku doczekali się synka o imieniu Leone. Szafiarka od tamtego czasu skupiała się na opiece nad dzieckiem, po godzinach projektując buty i występując w kolejnych kampaniach reklamowych. Mimo natłoku obowiązków, kilka dni temu poleciała do Cannes na festiwal filmowy, na którym pojawia się regularnie od 2011 roku.
32-latka w ramach festiwalu filmowego we wtorek pojawiła się na premierze nowej komedii Quentina Tarantino pod tytułem Pewnego razu... w Hollywood. Na czerwonym dywanie zaprezentowała się w odmienionym wydaniu i odważnej stylizacji. Do zdjęć pozowała w czarnej spódnicy z głębokim rozcięciem i kryształowym staniku, które zostały zaprojektowane specjalnie dla niej przez włoski dom mody Philosophy di Lorenzo Serafini. Rolę dodatków pełniły sandały z biżuteryjnymi elementami, bransoletki-łańcuchy i nowa blond peruka.
Zobaczcie Ferragni na premierze w Cannes. Odpowiednia stylizacja na czerwony dywan?