Marion Cotillard w ciągu ostatnich 15 lat wyrosła na jedną z najpopularniejszych europejskich aktorek, która cieszy się zarówno przychylnością krytyków, jak i sympatią widzów. Laureatka Oscara, Złotego Globu i statuetki BAFTA dała się też poznać jako gwiazda o zachowawczym, bezpiecznym wizerunku. Bohaterką skandalu ostatnio była w 2016 roku, gdy w mediach pojawiły się plotki o jej rzekomym romansie z Bradem Pittem.
Jako jedna z najbardziej rozpoznawalnych francuskich aktorek Cotillard nie musiała długo czekać na zainteresowanie ze strony świata mody. Gwiazda od 2008 roku pełniła rolę "ambasadorki" Diora, występując w kampaniach i prezentując suknie z nowych kolekcji na czerwonym dywanie. Gdy w 2017 roku współpraca dobiegła końca, jej wizerunek przeszedł gruntowną przemianę. Cotillard zaczęła eksperymentować z odważnymi trendami, co było widać również na zeszłorocznym festiwalu w Cannes.
43-latka nadal eksperymentuje z wizerunkiem, o czym świadczą zdjęcia ze środowej premiery nowego filmu Xaviera Dolana, zatytułowanego Matthias & Maxime. Cotillard na czerwonym dywanie w Cannes zaprezentowała się w stylizacji prosto z wybiegu Balmain, na którą składały się czarne majtki (?), kusy sweterek i botki z odsłoniętymi palcami. Całość uzupełniał długi, dżinsowy płaszcz z dziurami i nadrukiem na plecach, imponująca kolia i wiszące kolczyki do kompletu.
Zobaczcie Cotillard na premierze w Cannes. Udana stylizacja?