Jeszcze kilka miesięcy temu pisaliśmy o konflikcie między Marcinem Najmanem a Przemkiem Saletą, zaognianym dodatkowo przez Fakt. Dwaj pięściarze przerzucali się inwektywami i wyznaczali kolejne terminy pojedynku. Wszystko jednak po pewnym czasie ucichło.
Teraz Marcin Najman opowiada Faktowi, że Ewa Byzdra-Saleta nie jest już jego dziewczyną.
W tym momencie pozostajemy tylko przyjaciółmi - wyjaśnia.
Najman zachowuje się jak dżentelmen i o byłej kochance wypowiada się w samych superlatywach:
Ewa jest kobietą z klasą, w dodatku piękną i mądrą. Zawsze wobec swoich przyjaciół czy osób bliskich jest fair.
Jak się okazuje, Byzdra zostawiła Najmana dla starszego, majętnego biznesmena. Nie jest to chyba jednak aż takim ciosem dla pięściarza - informator Faktu opowiada bowiem:
W ich związku nie było pretensji i oczekiwań. Po prostu spotykali się i tak było dobrze. Muszą się bardzo przyjaźnić, bo o ile mi wiadomo, Marcin zaprosił była kochankę na swoją najbliższą walkę, która odbędzie się za tydzień w Paryżu.