Czwartek na festiwalu w Cannes stał pod znakiem hucznej, charytatywnej gali amfAR. Organizatorzy wydarzenia, którego celem jest zbieranie funduszy na badania nad AIDS, słyną z bliskich kontaktów ze światem mody i pokazów, na których występują nie tylko modelki, ale też gwiazdy. Wystarczy przypomnieć galę sprzed dwóch lat, na której swoich sił na wybiegu spróbowali między innymi Antonio Banderas, Mary J. Blige i Faye Dunaway.
W tym roku największymi gwiazdami gali amfAR były top modelki. Należała do nich Shanina Shaik, Australijka, która popularność zdobyła dzięki pięciokrotnemu udziałowi w pokazie Victoria's Secret oraz współpracy z Chanel, Tomem Fordem i Stellą McCartney. Jej obecność na gali amfAR nie byłaby jednak szczególnie emocjonująca, gdyby nie imponująca przemiana, jaką 28-latka przeszła w zaledwie kilka godzin.
Zobacz też: Pokaz Victoria's Secret 2018: półnagie piękności i stanik wart MILION DOLARÓW (DUŻO ZDJĘĆ)
Shaik do Nicei przyleciała w środę rano i zapewne nie spodziewała się towarzystwa paparazzi, bo na lotnisku zaprezentowała się w niezobowiązującej stylizacji z wygodnymi spodniami i dresową bluzą. W drodze do samochodu próbowała skrywać nieumalowaną twarz pod kaszkietem i okularami przeciwsłonecznymi. Parę godzin później pojawiła się na gali amfAR, udowadniając, że makijaż i stylizacja czynią cuda. Modelka tym razem pozowała w bogato zdobionej, prześwitującej sukni od libańskiego projektanta, Georgesa Hobeiki, którą uzupełniały srebrne, wieczorowe sandałki. Wzrok najbardziej przykuwała jednak rozświetlona cera i fryzura w postaci eleganckiego półupięcia, dzięki którym zmieniła się nie do poznania.
Porównajcie zdjęcia australijskiej top modelki z lotniska i ścianki. Robią wrażenie?