Festiwal w Cannes to nie tylko ambitne europejskie kino, ale też premiery bardziej przystępnych, komercyjnych produkcji. Na tegorocznej edycji wydarzenia można było już oglądać nowe dzieło Quentina Tarantino, Pewnego razu... w Hollywood, oraz biograficzny film o Eltonie Johnie. W piątek fani kina akcji mogli z kolei jako pierwsi zapoznać się z piątą częścią Rambo, w której Sylvester Stallone po raz ostatni wcielił się w kultową tytułową postać.
Produkcja pierwszego od 10 lat sequela Rambo przez długi czas stała pod znakiem zapytania ze względu na sprzeczne komunikaty ze strony samego sprawcy całego zamieszania. Stallone już w 2008 roku zapewniał, że napisał pół scenariusza piątej części, ale dwa lata później stwierdził, że nie planuje żadnej kontynuacji. Tematem ponownie zainteresował się dopiero w zeszłym roku, tym razem upewniając się, że produkcja nabierze tempa, a film będzie miał swoją premierę w ciągu kilkunastu miesięcy.
Stallone dopiął swego i już w piątek promował Rambo 5 na spotkaniu z festiwalowymi fotografami w Cannes. Z okazji niezobowiązującej, dziennej sesji zaprezentował się w wyluzowanej stylizacji z dżinsami, brązowymi kowbojkami i flanelową koszulą. Do zdjęć pozował w pojedynkę, prezentując się w pozach godnych Johna Rambo, oraz z hiszpańską aktorką, Paz Vegą, która w filmie wcieliła się w reporterkę walczącą o uwolnienie siostry porwanej przez meksykański kartel narkotykowy.
Zobaczcie, jak 72-letni Stallone promował Rambo 5. Jest w dobrej formie?