Kuba Grabowski, występujący pod pseudonimem Quebonafide, jest obecnie jednym z najpopularniejszych raperów w Polsce. 27-latek z Ciechanowa ma wizerunek "bad boya". Jego znakiem rozpoznawczym są złote zęby, kolorowe włosy i tatuaże, którymi pokrył znaczną część ciała. Z tego powodu przydarzają mu się czasem zaskakujące sytuacje, jak np. ta, gdy raper z Kielc odmówił współpracy z nim, bo odradził mu to egzorcysta.
Chłopak Natali Szroeder ma rzesze fanów, którzy żywiołowo reagują na każdą zmianę w jego wyglądzie. Raper właśnie pochwalił się nową fryzurą, która - jak na niego - jest zadziwiająco... normalna. Na Instagramie zamieścił zdjęcie, na którym pozuje z burzą kasztanowych włosów. Internauci byli w szoku. Większość z nich stwierdziło, że Quebo upodobnił się do słynnego pianisty.
Wygląda jak wkurzony Chopin po nieudanym koncercie - pisali.
Pojawiły się też inne skojarzenia. Część fanów uznało, że ich idol wygląda teraz jak Ambroży Kleks, Edward ze Zmierzchu oraz... amerykański seryjny morderca, Ted Bundy. Inni doszukiwali się też podobieństwa do Joe Jonasa oraz Harry'ego Pottera, a jeden stwierdził, że Quebo wygląda "totalnie jak Marek Mostowiak" z M jak Miłość.
Które porównanie jest według Was najtrafniejsze?