Kendall Jenner w ciągu ostatnich pięciu lat z drugoplanowej postaci w rodzinnym reality show wyrosła na najlepiej opłacaną modelkę na świecie. W jej karierze wszystko dzieje się szybko, co dobrze ilustruje historia jej współpracy z "biblią mody". Modelka na pierwszą okładkę Vogue'a trafiła w lipcu 2015 roku, pozując dla chińskiego wydania magazynu. Od tamtego czasu powtórzyła swój wyczyn 19 razy, poszerzając portfolio o sesje między innymi dla francuskiej, włoskiej i amerykańskiej edycji magazynu. Do skompletowania "wielkiej czwórki" najbardziej prestiżowych międzynarodowych okładek brakuje jej już zatem tylko brytyjskiego wydania.
Zobacz też: Odważna Kendall Jenner świeci pupą we włoskim "Vogue'u"
"Drapieżna" Kendall Jenner pozuje dla rosyjskiego "Vogue'a"
Jenner w tym miesiącu musiała się zadowolić sesją do australijskiego Vogue'a, która pozwoliła jej cieszyć się 20. okładką pisma w karierze. Zdjęcia autorstwa Charlesa Denningtona z pewnością był dla niej wymagające, bo przedstawiają ją w roli "żywego dzieła sztuki". Na potrzeby sesji modelka zaprezentowała się w awangardowych kreacjach od Prady, Valentino i Tomo Koizumi. Uwagę zwraca okładkowe ujęcie z wystraszonymi oczami i "całuśną" sukienką od Saint Laurent oraz bliski portret, na którym Kendall pozuje z twarzą obłożoną kwiatami.
Zobaczcie Jennerkę w kolejnej sesji dla magazynu. Dobra z niej modelka?