Dwa lata temu o Tymonie Tymańskim ponownie zrobiło się głośno, głównie za sprawą udziału w popularnym wśród celebrytów programie Azja Express. Wokalista zdecydował się wówczas zabrać ze sobą do Azji swojego najstarszego syna Lucasa, z którym przez wiele lat nie utrzymywał kontaktu. Przy okazji wyszło na jaw, że Lucas nie ma 17 lat, jak wskazywałby jego wygląd i zachowanie, tylko prawie 25.
Zobacz: Załamany Tymon w "Azja Express": "Łatwiej mi gó*no nosić niż wskoczyć w komunikację miejską!"
Jakiś czas temu zdarzyło mu się również stwierdzić publicznie, że jego o 19 lat młodsza żona przejawia niepohamowane "parcie na szkło", a to dlatego, że w dzieciństwie zabrakło jej ojcowskiej miłości.
Jak się ostatnio okazało, to nie koniec szokujących wyznań w wydaniu Tymona, bowiem na łamach Faktu określił swoje małżeństwo jako... otwarte. Niestety, tylko z jednej strony:
Czasem zdarza mi się wylądować w nie swoim łóżku - przechwalał się w tabloidzie. Jestem w zasadzie poliamorystą. Moja obecna żona jest bardzo wyluzowana. Mamy cudowny, otwarty związek.
Jednakże, Maria Tymańska ma na tę sprawę odmienne spojrzenie. Żona artysty twierdzi, że nigdy nie godziła się na jego zdrady, a nawet podjęła decyzję o rozwodzie.
Niestety o rzekomym życiu w otwartym związku dowiedziałam się dopiero z wywiadu udzielonego przez Tymona Faktowi. Nie jesteśmy już razem. Od dłuższego czasu dochodziły mnie słuchy, że mój mąż nie dochowuje wierności, ale nie jestem typem detektywa, który sprawdza wiadomości i wypytuje partnera o każdy szczegół – zdradziła w rozmowie z Faktem. Nie będę ukrywać, że informacja o niejednej, a wielu zdradach (zwłaszcza o tych, które wydarzały się gdy nasze dzieci były malutkie), była dla mnie bolesna, lecz decyzję o rozstaniu podjęłam wcześniej i niezależnie od tej informacji. Był to więc jedynie dodatkowy argument za tym, że była ona słuszna - nie kryła żalu Tymańska.
Zdradzana żona wokalisty opowiedziała również o tym, w jaki sposób dowiedziała się o skokach w bok męża:
Tymon przyznał mi się do tego w jednej z rozmów dotyczących rozstania, jednak jak wspomniałam nie to było jego powodem. Po prostu po latach nasze drogi się rozeszły, przestaliśmy mieć wspólne zainteresowania, mieliśmy też różne kręgi znajomych. Do tego doszło życie w rozjazdach i mało wspólnego spędzania czasu.
Żona piosenkarza zaznaczyła też, że nie miała na celu informować o sprawach prywatnych mediów, jednak została do tego poniekąd zmuszona przez wylewnego męża: Nie chcę jednak wnikać we wszystkie szczegóły, bo to dość prywatne sprawy, o których nigdy nie miałam zamiaru informować mediów, niestety zostałam do tego niejako zmuszona.
Tymańska zdradziła, czy wierzy w poliamorię, o której wspominał jej mąż:
Uważam, że jest wiele modeli związków i wielu ludzi. Ja wierzę w ideę monogamii selektywnej, która zakłada, że większość ludzi jest monogamiczna, i chociaż niestety nie zawsze oznacza to wybór jednego partnera na całe życie, to nierozerwalnie wiąże się z wiernością.
Na koniec wywiadu zaprzeczyła, jakoby istniała jakakolwiek nadzieja na uratowanie ich małżeństwa: Wspólnie podjęliśmy ostateczną decyzję o rozwodzie i nie widzę żadnej szansy na powrót do Tymona.
_
_